Opracowanie IPC Prešov | Kraj Koszycki i Żyliński
Inspiracja
O Spiszu krążą legendy, których śladem mogą podążać entuzjastyczni turyści podczas zwiedzania tego pięknego regionu. Wiele z nich związanych jest z historią regionu, ale są też legendy z motywem biblijnym. W XIII wieku w pobliżu Spiskiego Hruszowa znajdowała się miejscowość Miloj. Dziś pozostała po nim tylko tajemnicza wieża kościelna, która wznosi się pośrodku pola.
Terra Miloy, jak nazywała się ta miejscowość w tamtych czasach, była średniowieczną osadą, którą król Belo IV podarował właścicielowi ziemskiemu o nazwisku Konrád. Wżenił się w rodzinę jednego z najznamienitszych rodów na Spiszu i wraz z żoną zadbali o założenie rodu Milay (od nazwy wsi).
Konrad ulepszył wieś, a na wzgórzu nad Miloją wybudował kościół pod wezwaniem św. Była to precyzyjnie wykonana konstrukcja kamienna, a jej wieża zachowała się do dziś. Ale co się stało z resztą wioski?
Legenda głosi, że cała wieś poszła do piekła. Mówi się, że jest to rodzaj Sodomy i Gomory na Spiszu. Mieszkańcy wsi podobno nie pasowali do siebie, ojcowie cudzołożyli z córkami, matki z synami. Prowadzili grzeszne życie i nie uczestniczyli w modlitwach. Bóg nie mógł już dłużej na to patrzeć, więc pewnego dnia, gdy wszyscy poszli spać, wysłał wszystkich, łącznie z ich domami i zwierzętami, do piekła. Na znak, że muszą żyć zgodnie z Bożymi zasadami, pozostawił wieżę kościoła stojącą.
Wieża znajduje się po drodze ze Spiskiej Nowej Wsi i jest popularnym miejscem dla fotografów i poszukiwaczy tajemnic.
Wideo
Widzisz błąd? Znasz więcej informacji? Zgłoś nam to.
Napisz do nas.